W środę rosyjskie drony uderzyły w zakład Grupy Barlinek w Winnicy – poinformował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. W wyniku ataku są ranni, w tym dwoje osób z ciężkimi poparzeniami. „To kolejny dowód, że zbrodnicza wojna Putina wkracza w pobliże Polski” – podkreślił szef dyplomacji.
Rzecznik MSZ dodał, że analizy sugerują celowy charakter ataku: „Wszystko wskazuje, że fabryka była wyznaczonym celem”.
Rosyjskie drony trafiły w polską fabrykę
Rzecznik MSZ Paweł Wroński podkreślił w rozmowie z mediami, że Rosja przeprowadziła ostatnio „bardzo ostry, zmasowany” atak na całą Winnicę.
Z tego, co wiemy nadleciało 28 dronów, z czego 18 zostało zestrzelonych
– powiedział.
Dodał, że polska fabryka została trafiona przez pięć dronów.
Wszystko wskazuje na to, że (zakład) był po prostu wyznaczonym celem, że to nie był atak przypadkowy. Trwa jeszcze akcja ratownicza i dogaszanie pożarów. Wiadomo wstępnie o sześciu osobach rannych, z których dwie są ciężko ranne. Żadna z nich nie jest obywatelem RP
– poinformował Wroński.
Czas na polską reakcję
Wroński, indagowany przez dziennikarzy, czy po tym akcie agresji zostaną podjęte przez Polskę działania dyplomatyczne, odpowiedział, że jeszcze tego nie wie. Zaznaczył przy tym, że „o tym wszystkim zadecyduje minister Radosław Sikorski”.
Rosjanie zaatakowali w nocy
Rosyjska armia przypuściła atak w nocy z wtorku na środę Ukrainę i użyła do tego 400 dronów oraz jednej rakiety – przekazały ukraińskie Siły Powietrzne. Odnotowano trafienia pocisku i 57 dronów w 12 lokalizacjach. W dwóch miejscach spadły szczątki zestrzelonych bezzałogowców.
Przeciwnik zaatakował rakietą balistyczną Iskander-M z Krymu, a także 400 bezzałogowymi statkami powietrznymi typu Shahed i różnymi typami dronów wabików z następujących kierunków: Szatałowa, Briańska, Kurska, Millerowa, Primorsko-Achtarska w Rosji oraz z przylądka Czauda na Krymie. 255 dronów to maszyny typu Shahed
– przekazały Siły Powietrzne Ukrainy.
Głównymi celami ataków były Krzywy Róg i Winnica w środkowej części Ukrainy oraz Charków na północnym wschodzie kraju.
Liczba rannych w nocnym ataku na Winnicę wzrosła do siedmiu osób – poinformowała zastępczyni szefa wojskowej administracji obwodu winnickiego Natalia Zabołotna. Rosjanie uderzyli w obiekty infrastruktury przemysłowej. Pożar w jednym z obiektów został opanowany, w drugim strażacy wciąż walczą z ogniem – dodała. W regionie winnickim uszkodzone zostały również cztery budynki mieszkalne.
T.M.

