Close Menu
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Dzieje się!
    • PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć
    • Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR
    • Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…
    • Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…
    • Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji
    • TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe
    • Ryszard Czarnecki: Masochizm antyojczyźniany
    • Ryszard Czarnecki: Obyś zył w ciekawych czasach! I żyjemy…
    Facebook X (Twitter)
    Inna PolitykaInna Polityka
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Ciekawostki i historia
    • Kultura
    • Opinie
    • Kontakt
    Inna PolitykaInna Polityka
    Strona główna»Wiadomości»Bałkański kocioł wrze. Belgrad i Valjevo w ogniu protestów
    Wiadomości

    Bałkański kocioł wrze. Belgrad i Valjevo w ogniu protestów

    Tomasz MarzecTomasz Marzec2025-08-17 07:442 minuty czytania
    Facebook Twitter LinkedIn Telegram Pinterest Tumblr Reddit Email
    x.com
    Udostępnij
    Facebook Twitter LinkedIn Pinterest Email

    Na Bałkanach znów niespokojnie. Serbia zapłonęła gniewem ulicy, która domaga się ustąpienia prezydenta Aleksandara Vučicia. W serbskim Valjevo i innych miastach, tysiące ludzi wyszło, aby wyrazić swój gniew oraz dezaprobatę dla prezydenta. Same protesty – z początkowo pokojowych – przerodziły się w gwałtowne starcia.

    W mieście Valjevo demonstranci zgromadzili się tłumnie, by zamanifestować sprzeciw wobec prezydenta Aleksandara Vučicia i jego Serbskiej Partii Postępowej (SNS). Choć większość protestujących niosła transparenty i skandowała hasła, niewielka grupa zamaskowanych osób uderzyła bezpośrednio w symbol władzy, atakując puste biura partii rządzącej.

    Od tragedii do politycznego kryzysu

    Po incydencie sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli. Protestujący zaczęli obrzucać policję sztucznymi ogniami i kamieniami. Funkcjonariusze odpowiedzieli granatami hukowymi oraz gazem łzawiącym. Według relacji AFP podobne sceny rozegrały się również w Belgradzie, gdzie tłum próbował zbliżyć się do siedziby SNS, a także w Nowym Sadzie – drugim co do wielkości mieście Serbii.

    Demonstracje w Serbii trwają od listopada ubiegłego roku. Wtedy to w wyniku zawalenia się dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie życie straciło 16 osób. W opinii manifestantów była to tragedia, której można było uniknąć, gdyby nie zaniedbania i korupcja władz. Od tamtego czasu protesty stały się codziennością.

    Początkowo miały charakter pokojowy. Dominowały pokojowe marsze i wiece. Przełom nastąpił jednak w miniony wtorek, kiedy prorządowe grupy starły się z demonstrantami. To wydarzenie uruchomiło falę agresji, która rozlewa się teraz na kolejne miasta.

    SIRBİSTAN’DA GERİLİM TIRMANIYOR
    Valjevo ve Belgrad sokaklarında polis–halk çatışmaları sürüyor. Göz yaşartıcı gaz, ateşe verilen çöp konteynerleri, parti ofislerinin ateşe verilmesi…
    Protestolar, geçen kasım ayında 16 kişinin öldüğü Novi Sad tren istasyonu faciasıyla… pic.twitter.com/yehv4xvwKL

    — Dr. Seyfullah Türksoy (@seyfulahturksoy) August 16, 2025

    Kraj w centrum gry interesów

    Serbia, położona w sercu Bałkanów, od dawna jest areną geopolitycznych napięć. W regionie swoje wpływy mają zarówno Unia Europejska i Stany Zjednoczone, próbujące zbliżyć Belgrad do Zachodu, jak i Rosja, tradycyjnie traktująca Serbię jako ważnego sojusznika. Protesty wewnętrzne, wzmacniane przez problemy gospodarcze i społeczne, dodatkowo komplikują polityczny pejzaż kraju.

    Coraz ostrzejsze starcia pokazują, że serbska ulica nie zamierza ustępować. Rząd Vučicia znajduje się pod rosnącą presją, a eskalacja przemocy budzi obawy o przyszłość państwa, które balansuje między Wschodem a Zachodem. Dla wielu obserwatorów to nie tylko kryzys wewnętrzny, ale również sygnał, że Bałkany ponownie mogą stać się punktem zapalnym.

    Tomasz Marzec

    Bałkany polityka protesty Serbia
    Udostępnij. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Podobne artykuły

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14

    Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji

    2025-11-25 21:50

    TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe

    2025-11-25 20:44

    Komentarze wyłączone.

    Nie przegap
    Opinie

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    PiS znalazł się w momencie, w którym żaden sondaż nie jest już najważniejszy, bo prawdziwe…

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Społeczności
    • Facebook
    • Twitter
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Facebook X (Twitter)
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Polityka prywatności
    © 2025 https://innapolityka.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.