Prezydent Andrzej Duda w Polsat News skomentował decyzję Szymona Hołowni o odwołaniu spotkania w Pałacu Prezydenckim, podkreślając, że rozmowa była konieczna. W tym kontekście zwrócił uwagę na trudną sytuację marszałka w relacjach z jego politycznymi partnerami z koalicji. Duda odniósł się także do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, wyrażając obawy przed „kompletnymi szaleństwami”.
Prezydent odniósł się do nieobecności marszałka Sejmu Szymona Hołowni na spotkaniu, które było zaplanowane od tygodnia. Andrzej Duda przekazał, że miało się ono odbyć z inicjatywy marszałka, który prosił o nie w trakcie uroczystości zaprzysiężenia rządu.
Później był słynny wywiad pana marszałka. W moim przekonaniu spotkanie było konieczne. Mimo, że data została potwierdzona, do spotkania nie doszło
– wskazał.
Dopytywany „co się stało” prezydent Duda odparł, że społeczeństwo samo musi sobie odpowiedzieć na to pytanie. Nawiązał również do głośnej wypowiedzi w której Hołownia sugerował, że były na niego wywierane naciski, aby wziął udział w „zamachu stanu” i nie dopuścił do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na Prezydenta RP.
Widzieliśmy, co się działo w ostatnich dniach. Widzieliśmy problemy, które miał pan marszałek po wywiadzie, kiedy powiedział o zamachu stanu. Potem się z tego wycofywał. Rozumiem, że jest w sytuacji trudnej względem swoich politycznych sojuszników
– skonstatował Duda.
Obawiam się kompletnych szaleństw
W trakcie rozmowy poruszono kwestię środowego zaprzysiężenia. Bogdan Rymanowski indagował prezydenta, czy ten obawia się czegoś w kontekście tego wydarzenia.
Obawiam się jakichś kompletnych szaleństw. Nie wiem czego. Widzę radykalizację po stronie obozu rządzącego, dosyć ewidentną. Jeżeli pan mnie pyta czy się czegoś obawiam, to powiem, że trzeba być przygotowanym na wszelkie scenariusze. Natomiast mam nadzieję, że wszystko będzie rozsądnie, a przede wszystkim legalnie i zgodnie z konstytucją
– odpowiedział prezydent.
Zły czas dla Polski
W trakcie wywiadu Rymanowski zapytał też o relacje prezydenta Dudy z premierem Donaldem Tuskiem.
Osobiście uważam, że to zły czas dla Polski, czas, w którym rządzi premier Donald Tusk i jego rząd
– zaznaczył prezydent.
Podkreślił, że Donald Tusk zamiast realizować przedsięwzięcia związane z rozwojem Polski, postanowił wszystko to zablokować. Jako przykład podał elektrownię jądrową.
Tomasz Marzec

