Aurum Film wchodzi we współpracę z jednym z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych polskich reżyserów. Jan Komasa, twórca takich filmów jak „Sala samobójców”, „Boże Ciało” i „Miasto 44”, podejmie się nowej interpretacji „Balladyny” Juliusza Słowackiego. Co wyróżnia ten projekt? Gotycka stylistyka, mrok i psychologiczne napięcie, które rzucą zupełnie nowe światło na klasyczny dramat.
Gothic horror w polskim romantyzmie?
„Balladyna” to utwór, który od zawsze krył w sobie elementy grozy: krew na czole bohaterki, fatum, bezwzględna pogoń za władzą i moralna zagłada. W interpretacji Komasy dramat ten ma stać się pełnoprawnym gotyckim horrorem. Nie tylko w warstwie wizualnej, ale też narracyjnej. Opowieść o siostrze, która dla korony poświęca wszystko, zostanie osadzona w dusznej, tajemniczej atmosferze, gdzie granica między rzeczywistością a nadprzyrodzonym światem będzie się zacierać.
Inspiracje? Można się spodziewać nawiązań do klasyki horroru, od gotyckiej powieści po współczesne reinterpretacje. W wywiadzie dla „Variety” Komasa wspomniał o fascynacji twórczością Eggersa („The Witch”, „The Lighthouse”) i Asterem („Midsommar”, „Hereditary”), co sugeruje, że „Balladyna” może przybrać formę powolnie narastającego koszmaru.
Ambitny projekt na miarę kina autorskiego
Aurum Film, odpowiedzialne za takie produkcje jak „Ostatnia rodzina” czy „Żeby nie było śladów”, słynie z ambitnych projektów. Połączenie ich wrażliwości produkcyjnej z wizją Komasy może stworzyć dzieło nieoczywiste, które zainteresuje nie tylko polską publiczność, ale też międzynarodowych odbiorców festiwalowych.
Nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w rolę Balladyny. W kuluarach mówi się o nazwiskach związanych z młodym pokoleniem aktorek, ale producenci na razie trzymają szczegóły w tajemnicy.
Czy gotycka konwencja odda ducha Słowackiego?
Jan Komasa wielokrotnie udowadniał, że potrafi łączyć współczesny język filmowy z gęstą atmosferą i psychologicznym dramatem. Czy tym razem uda mu się na nowo odczytać „Balladynę” i sprawić, że stanie się ona bliższa współczesnym widzom? Pewne jest jedno: będzie mrocznie, będzie intensywnie i będzie inaczej niż dotychczas.
źródło zdjęcia: https://x.com/KinoAlertPL/status/1897930037535326623/photo/1
Magda Strupiechowska

