Magdalena Biejat, kandydatka Nowej Lewicy w wyborach prezydenckich 2025, ogłosiła, że w drugiej turze poprze Rafała Trzaskowskiego. Swoją decyzję ogłosiła po rozmowie z kandydatem Koalicji Obywatelskiej, podczas której – jak podkreśliła – uzyskała konkretne deklaracje dotyczące ważnych dla Lewicy spraw.
Trzaskowski miał zobowiązać się m.in. do wspierania prawa kobiet do decydowania o przerwaniu ciąży, wprowadzenia związków partnerskich oraz realizacji polityki mieszkaniowej opartej na dostępnych cenowo lokalach na wynajem. Biejat zaznaczyła, że mimo różnic programowych, łączy ich przekonanie o konieczności obrony podstawowych praw i wartości demokratycznych.
Podczas swojego oświadczenia, Biejat apelowała do swoich wyborców, by poszli do urn także w drugiej turze i wsparli Trzaskowskiego, jako alternatywę wobec kandydata skrajnej prawicy – Karola Nawrockiego. Jak podkreśliła, stawką jest nie tylko urząd prezydenta, ale kierunek, w jakim zmierzać będzie Polska.
Choć wynik Biejat w pierwszej turze był niższy od oczekiwań – około 4,5% – kandydatka wyraźnie zaznaczyła, że głos oddany na Lewicę miał przypomnieć o wartościach takich jak sprawiedliwość społeczna, prawa człowieka czy równość.
Jej kampania skupiała się na konkretach: budowie tanich mieszkań na wynajem, zwiększeniu nakładów na publiczną służbę zdrowia, poprawie sytuacji pracowników budżetówki oraz wzmocnieniu praw kobiet. Choć nie weszła do drugiej tury, jej głos może mieć znaczenie – szczególnie w kontekście mobilizacji elektoratu lewicowego i rozstrzygnięcia wyborczego starcia między Trzaskowskim a Nawrockim.

