Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek ocenił skalę ujawnionych nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy jako „drobiazg”. Podkreślił jednocześnie, że takie sytuacje „nie powinny mieć miejsca”. Zdaniem ministra, przy projektach o tak dużej skali pewne uchybienia są nieuniknione, jednak nawet jeśli stanowią one promil całości, wymagają wyjaśnienia.
Kontrola wewnętrzna i działania prokuratury
Minister Waldemar Żurek w wywiadzie dla Telewizji Polsat poinformował, że w resorcie funduszy i polityki regionalnej trwa kontrola wewnętrzna, a równolegle sprawą zajmuje się prokuratura.
Dzisiaj prokuratura regionalna w Warszawie przekazała postępowanie prokuraturze europejskiej. To niezależna instytucja z siedzibą w Luksemburgu, której prokuratorzy, choć polscy, są rekrutowani poza krajowym systemem. Nie boją się stawiać zarzutów nawet politykom
– zaznaczył.
Żurek wyjaśnił, że zdecydowana większość przedsiębiorców korzysta z funduszy KPO zgodnie z prawem, a nieprawidłowości są marginalne. Problemem są jednak przypadki wykorzystywania środków przez fikcyjne podmioty, tworzonych wyłącznie po to, by uzyskać dotację, sprzedać zakupione mienie i zniknąć z rynku.
Fikcyjne spółki i handel firmami
Żurek przyznał, że rozmawiał w tej sprawie z prokuratorem krajowym Dariuszem Kornelukiem. Podkreślił, że śledczy chcą najpierw ustalić, jaki odsetek środków z KPO został wydany w sposób niewłaściwy. Wskazał również na proceder handlu spółkami w upadłości: kupowanie ich za symboliczną kwotę, przeprowadzanie restrukturyzacji, a następnie wykorzystywanie ich do pozyskiwania funduszy.
W świecie biznesu restrukturyzacja jest zjawiskiem normalnym, ale jeśli celem jest wyłącznie przechwycenie publicznych pieniędzy, to mamy do czynienia z patologią
– wyjaśnił.
Opozycja chce komisji śledczej
Odnosząc się do pomysłu powołania komisji śledczej w sprawie KPO, forsowanego przez opozycję, Żurek stwierdził, że taki krok ma sens jedynie wtedy, gdy instytucje powołane do ścigania przestępstw nie działają prawidłowo.
Komisje zbyt często zamieniają się w igrzyska polityczne. Potrzebujemy sprawnego państwa, a nie kolejnych spektakli
– ocenił.
Minister zastrzegł, że ocenę działań szefowej resortu funduszy, Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, przedstawi dopiero po zapoznaniu się z wynikami kontroli.
„Patologiczny” system w prokuraturze
W drugiej części rozmowy Żurek odniósł się do sytuacji w prokuraturze, określając ją jako „zabetonowaną” i „patologiczną”.
Wciąż funkcjonują grupy prokuratorów powołane przez ministra, który od dawna nie sprawuje urzędu. Dostęp do niektórych śledztw jest zablokowany
– stwierdził.
Zdaniem ministra, hierarchiczny model działania prokuratury w obecnej formie uniemożliwia jej prawidłowe funkcjonowanie. Zapowiedział podjęcie prób reformy systemu, tak aby zapewnić większą niezależność śledczym i realny nadzór nad ich pracą.
Żurek odniósł się również do sporu o stanowisko prokuratora krajowego, wskazując, że w tej sprawie zapadły już sądowe rozstrzygnięcia.
Tomasz Marzec

