Close Menu
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Dzieje się!
    • PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć
    • Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR
    • Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…
    • Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…
    • Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji
    • TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe
    • Ryszard Czarnecki: Masochizm antyojczyźniany
    • Ryszard Czarnecki: Obyś zył w ciekawych czasach! I żyjemy…
    Facebook X (Twitter)
    Inna PolitykaInna Polityka
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Ciekawostki i historia
    • Kultura
    • Opinie
    • Kontakt
    Inna PolitykaInna Polityka
    Strona główna»Wiadomości»Polityczna pomoc czy akt sprawiedliwości? Prawda o ułaskawieniu Bąkiewicza…
    Wiadomości

    Polityczna pomoc czy akt sprawiedliwości? Prawda o ułaskawieniu Bąkiewicza…

    Robert BagińskiRobert Bagiński2025-07-15 19:48Zaktualizowano:2025-07-16 21:424 minuty czytania
    Facebook Twitter LinkedIn Telegram Pinterest Tumblr Reddit Email
    Udostępnij
    Facebook Twitter LinkedIn Pinterest Email

    Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza, lidera Ruchu Obrony Granic. Jak można było przewidzieć, media głównego nurtu natychmiast okrzyknęły to „skandalem”. Jednak w całym tym szumie informacyjnym zabrakło refleksji w najważniejszych kwestiach, które całkowicie zmieniają optykę tej sprawy.

    Po pierwsze, prezydent zrobił to w ramach swoich prerogatyw. Po drugie, Robert Bąkiewicz nie był skazany za jakikolwiek występek o charakterze pospolitym. Więcej, kara z której został ułaskawiony dotyczyła prac społecznych, a minister sprawiedliwości odwiesił jej wykonanie w ramach retorsji politycznych. Niestety, ten przekaz zdaje się schodzić na dalszy plan w doniesieniach mediów.

    Konstytucyjne prawo, nie polityczna łaska

    Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, działając na podstawie art. 139 Konstytucji, ma wyłączne prawo do ułaskawienia. Andrzej Duda skorzystał z tego uprawnienia, tak jak czynili to jego poprzednicy, choć przez 10 lat prezydentury było to tylko 219 osób. Lewicowy Aleksander Kwaśniewski ułaskawił ponad 4 tys. osób, a jego poprzednik Lech Wałęsa 3 tys. osób.

    W przypadku Bąkiewicza decyzja ta nie była aktem szczególnej łaski, lecz uwzględnieniem okoliczności, które sądy pominęły w swoim orzeczeniu. Warto przypomnieć, że Bąkiewicz nie został skazany za naruszenie nietykalności cielesnej, jak próbują sugerować niektórzy komentatorzy. Jego wyrok dotyczył „kierowania wybrykiem chuligańskim” podczas wydarzeń z 2020 roku. Ta subtelna różnica ma fundamentalne znaczenie dla zrozumienia, dlaczego ułaskawienie było uzasadnione.

    Nieoficjalna bohaterka mediów, czyli „Babcia Kasia”

    W narracji mainstreamowych mediów Katarzyna Augustynek, znana jako „Babcia Kasia”, przedstawiana jest jako bezbronna ofiara. Tymczasem nagrania z wielu protestów w których brała udział, wyraźnie pokazują jej agresywne zachowania: plucie na policjantów, wulgarne wyzwiska i celowe prowokowanie konfliktów.

    Robert Bąkiewicz w swoich oświadczeniach konsekwentnie podkreślał, że jego działania miały charakter obronny.

    W całym zdarzeniu nie doszło do żadnego czynu zabronionego -wszystko odbywało się przy obecności i aprobacie policji

    – tłumaczył zajścia, które były przedmiotem procesu, następnie – sądowego orzeczenia, a w obecnym czasie, dyskusji na kanwie ułaskawienia.

    Niewiele osób pamięta o co chodziło i w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia z „Babcią Kasią”. Wszystko działo się w kontekście masowych ataków ze strony środowisk lewicowych na kościoły. Robert Bąkiewicz stanął na czele grupy osób, która broniła świątynie przed profanacją. W tamtym okresie, jego reakcja wydaje się zrozumiała. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do niektórych uczestników protestów, nie dopuścił się aktów wandalizmu ani przemocy fizycznej.

    Premier Tusk nie zaskoczył

    Reakcja premiera Donalda Tuska na ułaskawienie była przewidywalna. Premier nazwał decyzję prezydenta „skandalem”, ale zupełnie pominął kwestię prowokacyjnego zachowania ze strony Augustynek. Tusk wykorzystał sytuację do kolejnego ataku na prezydenta Andrzeja Dudę. Nie jest wykluczone, że jego narracja, to przykrywka do dalszego łamania prawa oraz niszczenia instytucji.

    Ułaskawienie Bąkiewicza przez prezydenta Dudę jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze. Jest też politycznym sygnałem, że cała ta ekipa, razem z Nawrockim, Kaczyńskim i Braunem nie cofnie się przed niczym, byle odzyskać władzę. Czas, aby wszyscy to zrozumieli

    – napisał Tusk na platformie X.

    Odpowiedź od prezydenta Andrzeja Dudy nadeszła szybko.

    Odpowiedź Andrzeja Dudy była jednoznaczna. Przypomniał premierowi jego nielegalne działania i zachęcił do przeczytania napisanej przez siebie książki, w której opowiada o konkretnych sytuacjach i zdarzeniach z udziałem D. Tuska.

    Skandalem w moralnym, ludzkim wymiarze, panie premierze jest bezprawie, które wprowadza pan od 13 grudnia 2023. Ludzie pokazali panu co o tym sądzą, wybierając Karola Nawrockiego na prezydenta. O pana wyczynach napisałem obszernie w książce „To ja”. Będzie co czytać

    – napisał prezydent Duda.

    Skandalem w moralnym, ludzkim wymiarze, panie premierze @donaldtusk, jest bezprawie, które wprowadza pan od 13 grudnia 2023. Ludzie pokazali panu co o tym sądzą, wybierając @NawrockiKn na prezydenta. O pana wyczynach napisałem obszernie w książce „To ja” -… pic.twitter.com/hUA5Rz0Blr

    — Andrzej Duda (@AndrzejDuda) July 15, 2025


    Po decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu, głos zabrał także główny bohater zamieszania Robert Bąkiewicz. W mocnym oświadczeniu podkreślił swoją niewinność, zarzucił sądom działanie na zlecenie polityczne i jasno wskazał, że jego działania będące przedmiotem orzeczenia sądowego były obroną chrześcijańskich wartości. Przypomniał, że wszystko działo się w czasie, gdy agresywne lewicowe środowiska przypuściły atak na kościoły.

    Serdecznie dziękuję Prezydentowi Andrzejowi Dudzie za akt ułaskawienia mnie w sprawie rzekomego sprawstwa kierowniczego naruszenia nietykalności cielesnej osoby znanej opinii publicznej jako tzw. „Babcia Kasia” – Katarzyny Augustynek

    – napisał lider Ruchu Obrony Granic.

    Zobaczcie! Za to poszedłbym siedzieć!

    Z wulgarnego agresora zrobiono ofiarę, z obrońców kościoła napastników… a iustitki ochoczo klepnęły skrajnie niesprawiedliwy wyrok.

    Publikuję to pierwszy raz. Obejrzyjcie do końca.#RuchObronyGranic pic.twitter.com/JW7lH7xM8Z

    — Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) July 15, 2025

    Sprawiedliwość czy zemsta?

    W całym zamieszaniu wokół ułaskawienia, wszyscy zapomnieli o motywacji ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który odwiesił wykonanie kary prac społecznych, ponieważ Robert Bąkiewicz zaangażował się w organizację Ruchu Obrony Granic. Inną sprawą jest sam wyrok w którym sąd uznał go za winnego „kierowania wybrykiem chuligańskim”, chociaż – jak wynika z załączonego do wpisu na X nagrania – to właśnie protestujący wielokrotnie przekraczali granice prawa. W tym kontekście decyzja prezydenta wydaje się przywróceniem elementarnej proporcjonalności.

    Warto też pamiętać, że prezydent Andrzej Duda nie ułaskawił R. Bąkiewicza z całości orzeczonej kary. Nawiązki finansowe oraz obowiązek publikacji wyroku pozostały w mocy. Gdyby media rzetelnie opisały zachowanie „Babci Kasi” i innych uczestników tamtych wydarzeń, być może dyskusja o ułaskawieniu toczyłaby się w zupełnie innych kategoriach.

    Robert Bagiński

    Andrzej Duda Augustyniak babcia kasia Donald Tusk polityka robert bąkiewicz Ruch Obrony Granic strona główna ułaskawienie
    Udostępnij. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Podobne artykuły

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14

    Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji

    2025-11-25 21:50

    TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe

    2025-11-25 20:44

    Komentarze wyłączone.

    Nie przegap
    Opinie

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    PiS znalazł się w momencie, w którym żaden sondaż nie jest już najważniejszy, bo prawdziwe…

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Społeczności
    • Facebook
    • Twitter
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Facebook X (Twitter)
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Polityka prywatności
    © 2025 https://innapolityka.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.