Rafał Trzaskowski wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich, ale jego przewaga nad Karolem Nawrockim jest niemal symboliczna. To wybory bez zwycięzcy – a druga tura może przynieść nie tylko zmianę lokatora Pałacu Prezydenckiego, lecz także załamanie obecnego układu politycznego w Polsce.
Polska podzielona, wynik nierozstrzygnięty
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej z 90 proc. obwodów Rafał Trzaskowski zdobył 31,0 proc. głosów, a Karol Nawrocki – 29,8 proc. Sondaż late poll daje jeszcze bardziej wyrównany rezultat: Trzaskowski – 31,2 proc., Nawrocki – 29,7 proc. Trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen (14,9 proc.), a dalej uplasowali się: Grzegorz Braun (6,4 proc.), Szymon Hołownia (5,0 proc.), Adrian Zandberg (4,8 proc.), Magdalena Biejat (4,2 proc.), Krzysztof Stanowski (1,2 proc.), Joanna Senyszyn (1,1 proc.), Marek Jakubiak (0,8 proc.), Artur Bartoszewicz (0,5 proc.), Maciej Maciak (0,2 proc.), Marek Woch (0,1 proc.).
Przewaga Trzaskowskiego jest więc w granicach błędu statystycznego. W niektórych województwach wynik był zaskakujący: w Podkarpackiem Nawrocki zdobył aż 42,77 proc., a Trzaskowski zaledwie 17,90 proc. Z kolei w Zachodniopomorskiem, Lubuskiem i Dolnośląskiem kandydat KO przekroczył 35 proc.
„Na żyletki”: obóz rządzący w defensywie
Rafał Trzaskowski przyznał, że przed nim ciężka praca. Zapowiedział walkę o młodych, którzy w pierwszej turze wsparli mocno Sławomira Mentzena z Konfederacji.
No, praca, praca, praca, trzeba wszystkich przekonywać. Mówiłem, że będzie na żyletki i jest na żyletki. Dużo młodych ludzi poszło do wyborów i będę starał się ich przekonać(…). Trzeba rozmawiać ze wszystkimi, zwłaszcza z młodymi ludźmi, bo wielu z nich zagłosowało na Mentzena
– powiedział w poniedziałkowy poranek w Kielcach, gdzie rozdawał mieszkańcom drożdżówki.
To jasny sygnał: sztab Trzaskowskiego ma świadomość, że bez elektoratu Mentzena druga tura może być nie do wygrania.
Czy Tusk się zaangażuje?
Choć Donald Tusk unikał jak dotąd bezpośredniego wspierania Trzaskowskiego, po ogłoszeniu wyników zwołał pilne spotkanie liderów koalicji. Stawką jest przyszłość całego projektu 15 października. W kuluarach Koalicji Obywatelskiej nie brakuje obaw, że przegrana Trzaskowskiego mogłaby doprowadzić do rozpadu rządu.
Pomogę im zrealizować swoje 100 konkretów(…). Zagonię rząd Donalda Tuska do pracy
– deklarował Karol Nawrocki w czasie kampanii, podkreślając, że nie byłby prezydentem zależnym od obecnej opozycji, a raczej twardym i stanowczym graczem.
Braun i Hołownia – dwa przeciwstawne sygnały
Zaskakująco wysoki wynik Grzegorza Brauna (6,4 proc.) zmienia kalkulacje w sztabie Nawrockiego. To właśnie kandydat PiS może sięgnąć po głosy tego segmentu wyborców, choć nie bez ryzyka utraty centrum.
Szybciej zareagował Szymon Hołownia, który jeszcze w niedzielę zadeklarował wspieranie Rafała Trzaskowskiego.
W drugiej turze wyborów prezydenckich musimy dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu
– powiedział.
To o tyle zaskakujące, że jeszcze w piątek marszałek Sejmu krytykował kandydata KO. Mimo to, jego szybkie wsparcie może uratować Trzaskowskiego w walce o umiarkowany elektorat.
Mentzen: milczenie, które waży najwięcej
Lider Konfederacji zapowiedział, że „ułatwi podjęcie decyzji” wyborcom przed drugą turą. W KO nikt nie liczy na jego poparcie, ale po cichu mają nadzieję, że Mentzen nie wezwie również do głosowania na Nawrockiego.
Na pewno wielu interesuje się co po pierwszej turze, a przed drugą turą – kogo poprę, a kogo nie poprę, do czego będę nawoływał przez najbliższe dwa tygodnie(…). Natomiast, pomimo tego, zamierzam pomóc naszym wyborcom podjąć decyzję w drugiej turze. Szczegóły ogłoszę niebawem, nie będzie to dzisiejszego wieczora. Niebawem ujawnię więcej szczegółów
– mówił w niedzielę Sławomir Mentzen.
Dane wskazują, że aż 30 proc. wyborców Mentzena to osoby, które nie głosowały w ostatnich wyborach parlamentarnych. To grupa nieprzewidywalna, spoza układu PO–PiS, podatna na język wolnościowy, ale odporna na tradycyjną kampanię.
Medialna wojna o debatę
Już rozpoczęły się negocjacje dotyczące debaty przed drugą turą. Sztab Karola Nawrockiego stawia sprawę jasno, że nie zgodzi się na debatę organizowaną tylko przez TVP, TVN i Polsat.
Chcemy debaty takiej, która nie wyklucza różne stacje informacyjne w Polsce. Debaty, która nie wyklucza Polaków i jest organizowana przez więcej niż trzy stacje. Polakom należy się szacunek
– powiedział szef sztabu, Paweł Szefernaker.
Nieoficjalnie wiadomo, że KO preferuje format ograniczony do TVP, TVN i Polsatu. Spór o formułę debaty toczy się zatem nie tylko między kandydatami, ale i między redakcjami.
ońcówka kampanii może zdecydować o nowym układzie władzy
Trzaskowski ma przed sobą trudne zadanie: zbudować szeroką koalicję poparcia w ciągu dwóch tygodni, nie alienując nikogo. Nawrocki musi z kolei balansować między twardym elektoratem PiS a wolnościowcami i niezdecydowanymi.
Wynik drugiej tury zdecyduje nie tylko o tym, kto zamieszka w Pałacu Prezydenckim, ale też o przyszłości koalicji rządzącej i całej sceny politycznej. W grze jest coś więcej niż wybór prezydenta – to wybór ścieżki, którą pójdzie Polska po 2025 roku.

