Autor: RYSZARD CZARNECKI

W najnowszym felietonie Ryszard Czarnecki przygląda się nie tyle fabule amerykańskiego serialu „Madame Secretary”, co temu, jak Hollywood w swoim propagandowym sosie gotuje geopolitykę, idealizm i narodowe kompleksy. Felieton, jak zwykle, jest bardzo ciekawy, a autor nie pozostawia złudzeń: komuś bardzo zależy, aby świat wyglądał tak, jak napisano w scenariuszu. Polacy jako faszyści, pałac prezydenta RP jako kwatera NATO – brzmi śmiesznie? Może i tak, ale autor nie zostawia złudzeń: komuś bardzo zależy, by świat wyglądał tak, jak napisano w scenariuszu. Tea Leoni znów wyszła za mąż za Tima Daly. Znów, bo przecież byli małżeństwem na ekranie w iluś tam…

Czytaj więcej

W dzisiejszym felietonie dla InnaPolityka.pl Ryszard Czarnecki, były europoseł i ekspert ds. europejskich, pisze o przemianie prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie Ukrainy: „Lepiej późno niż wcale” – prezydent w końcu dostrzega, że Polska nie dostała wystarczających profitów za swoją pomoc. Pada zasadnicze pytanie: Dlaczego to otrzeźwienie przyszło tak późno? Ustępujący prezydent RP Andrzej Duda na pewno zna stare polskie przysłowie „Lepiej późno niż wcale”. I pewnie oglądał lub słyszał o amerykańskim filmie „Lepiej późno niż później”. I nasze powiedzenie i tytuł ich filmu świetnie pasuje do jego ostatniego wywiadu na temat Ukrainy i naszych z nią relacji.  Pan prezydent przejrzał…

Czytaj więcej

Donald Trump znów w ogniu krytyki – i znów z tych samych powodów. Bo nie pasuje do lewicowego świata poprawności politycznej, bo nie klęka przed modnymi ideologiami, bo zamiast pięknych słów woli twarde liczby. A te są nieubłagane: dzięki jego presji dziś większość krajów NATO wydaje na obronność tyle, ile obiecała. Ryszard Czarnecki dla InnaPolityka.pl pisze wprost: Trump nie jest bez wad, ale w zderzeniu z kosmopolitycznym establishmentem, jest jedynym, który naprawdę coś zrobił dla bezpieczeństwa Zachodu. „Trump jest zły, Trump ma bardzo wielkie kły” – strawestujmy piosenkę dla dzieci z „Akademii Pana Kleksa”. W oryginale był dzik, ale ja…

Czytaj więcej

Ryszard Czarnecki w felietonie dla naszego portalu nie zostawia złudzeń: Unia Europejska tonie nie tylko w biurokracji, ale i w długach. „Pieniędzy starczy Unii jedynie do 2027 roku” – ostrzega szef Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Afera goni aferę, a Bruksela zamiast ratować budżet, paraliżuje samą siebie – dosłownie i symbolicznie. Za nami dwa szczyty: ważny – NATO w Hadze i mniej ważny UE w Brukseli. Miejscem szczytu Unii tradycyjnie była dtolica Belgii. Także i tym razem została sparaliżowana strajkiem generalnym. W środę odwołano wszystkie samoloty, w czwartek był szczyt, lotniska nadrabiały zaległości i samoloty spóźniały się nawet o parę godzin. Sklejenie…

Czytaj więcej

Przedostatnia przed wakacjami sesja Parlamentu Europejskiego w Strasburgu może być zapamiętana z kilku powodów. Po pierwsze, bo do Strasburga przyjechał i przemawiał król Jordanii Abdullah II. Mówiąc ściślej nazwa jego państwa brzmi „Jordańskie Królestwo Haszymidzkie”. To tak, jak Iran tak naprawdę oficjalnie nazywa się „Islamska Republika Iranu”. Europarlament przegłosował także – i to rzecz druga godna zapamiętania – nieprzedłużanie umowy między UE a Kamerunem dotyczącej leśnictwa i handlu produktami z drewna. Za to zawarto umowę z Ukrainą w sprawie transportu drogowego. Wymiana kraju z Afryki na kraj z Europy Wschodniej nastąpiła w niezręcznych, jak sądzę, okolicznościach, jakby oba państwa były…

Czytaj więcej

Złe wieści dla Kijowa – pisze w felietonie dla Innej Polityki Ryszard Czarnecki, jeden z najbardziej doświadczonych byłych europosłów z Polski. Rosjanie systematycznie odzyskują teren, amerykańskie Abramsy płoną, a Waszyngton składa Moskwie życzenia z okazji Dnia Rosji. Z jednej strony powoli, ale jednak postępuje rosyjska ofensywa i nawet jeżeli Ukraińcy potrafią spektakularnie zniszczyć szereg rosyjskich bombowców setki kilometrów od linii frontu, to nie zmienia to faktu, że tracą terytorium. Nie jest to żadne wielkie rosyjskie natarcie, ale choć zupełnie niespieszne, jest za to systematyczne. To konsekwentne posuwanie się naprzód. Morale w armii i narodzie ukraińskim podnoszą akcje, takie jak misternie…

Czytaj więcej