Close Menu
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Dzieje się!
    • PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć
    • Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR
    • Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…
    • Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…
    • Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji
    • TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe
    • Ryszard Czarnecki: Masochizm antyojczyźniany
    • Ryszard Czarnecki: Obyś zył w ciekawych czasach! I żyjemy…
    Facebook X (Twitter)
    Inna PolitykaInna Polityka
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Ciekawostki i historia
    • Kultura
    • Opinie
    • Kontakt
    Inna PolitykaInna Polityka
    Strona główna»Wiadomości»Kosiniak-Kamysz o wybuchu: Nie wykluczamy prowokacji rosyjskiej!
    Wiadomości

    Kosiniak-Kamysz o wybuchu: Nie wykluczamy prowokacji rosyjskiej!

    Tomasz MarzecTomasz Marzec2025-08-20 10:394 minuty czytania
    Facebook Twitter LinkedIn Telegram Pinterest Tumblr Reddit Email
    Wicepremier nie wyklucza, że wybuch na Lubelszczyźnie to sprawka Rosji
    Fot.: luków.pl/mon
    Udostępnij
    Facebook Twitter LinkedIn Pinterest Email

    W nocy z wtorku na środę mieszkańcy Osin w powiecie łukowskim (woj. lubelskie) przeżyli chwile grozy. Na pole kukurydzy spadł i eksplodował niezidentyfikowany obiekt, którego huk słychać było w promieniu kilku kilometrów. Wybuch wybił szyby w trzech domach. Choć nikt nie ucierpiał, sprawa urasta do rangi politycznej i budzi pytania o bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej.

    Eksplozja w środku nocy

    Policja otrzymała zgłoszenie tuż po godz. 2 w nocy. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren i odnaleźli nadpalone fragmenty metalu i plastiku rozrzucone na przestrzeni kilkudziesięciu metrów. Jak relacjonowali mieszkańcy, huk był tak potężny, że obudził ludzi kilka kilometrów od miejsca wybuchu.

    Na miejscu pojawiły się służby kryzysowe, a teren został objęty zabezpieczeniem sektorowym.

    Dokonaliśmy zabezpieczenia, a teraz policjanci czekają na przyjazd i działania prokuratorów

    – mówił zastępca komendanta wojewódzkiego policji, insp. Robert Michnia.

    Służby na miejscu, MON uspokaja

    Sprawą natychmiast zajęło się wojsko. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że systemy radiolokacyjne nie odnotowały w nocy żadnego naruszenia przestrzeni powietrznej RP ani od strony Ukrainy, ani Białorusi.

    Informacja o znalezieniu obiektu, który według wstępnych ocen może stanowić element starego silnika ze śmigłem, została przekazana do Centrum Operacji Powietrznych

    – przekazało DO RSZ w komunikacie.

    Wojsko zapewniło, że obsada systemu obrony powietrznej prowadzi całodobowy monitoring i pozostaje w gotowości. Na miejscu działają również żołnierze Żandarmerii Wojskowej, funkcjonariusze ABW oraz Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

    Rząd: „Nie ma zagrożenia dla mieszkańców”

    Do sprawy odniósł się Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA.

    Jeszcze nie zostało dokładnie ustalone, z czym mieliśmy do czynienia. Nie ma oczywiście żadnego niebezpieczeństwa dla pobliskich mieszkańców

    – zapewnił polityk na antenie Polskiego Radia.

    Pytany o możliwość rosyjskiego tropu, nie wykluczył takiej możliwości, ale radził wstrzymanie się z opiniami do czasu zakończenia prac przez służby.

    W tej chwili nie ma na to wystarczających dowodów. Trwa postępowanie, pracują eksperci i oczywiście przekażemy opinii publicznej informacje

    – powiedział.

    Rosja może testować Polskę

    Zupełnie inny ton przyjmują eksperci. Dr Tomasz Pawłuszko w rozmowie z Polsatem podkreślił, że po wybuchu wojny na Ukrainie, wraz z wojennymi migrantami z tego kraju, do Polski przyjechało mnóstwo agentów rosyjskich służb specjalnych. Oni nie są na co dzień widoczni, bo nie robią niczego spektakularnego, ale nie są też bezczynni.

    Mamy w Polsce kilkanaście tysięcy agentów rosyjskich, którzy mają pełną wiedzę na temat sposobów reakcji polskich służb. Musimy być wyczuleni na tego typu sytuacje, bo niczego nie można wykluczyć

    – powiedział ekspert.

    Jego zdaniem nie można lekceważyć możliwości, że incydent to część „wojny nerwów” prowadzonej przez Rosję tj. testowania czujności polskich struktur bezpieczeństwa, podobnie jak miało to miejsce wcześniej z balonami rozpoznawczymi przelatującymi nad terytorium RP.

    To nie musiał być dron uzbrojony, ani nawet nie musiał przylecieć od strony Ukrainy lub Białorusi. Rosja dysponuje sprzętem, który ma za zadanie obciążać i odciągać infrastrukturę kontroli lotniczej. On mógł zostać wystartowany ze strony Polski

    – to już opinia Mariusza Marszałkowskiego z portalu Defence24.pl

    Polityczne konsekwencje incydentu?

    Choć władze zapewniają, że nie ma powodów do paniki, to sprawa w oczywisty sposób nabiera wymiaru politycznego. W przeszłości podobne sytuacje, jak spadające w Polsce rakiety czy niezidentyfikowane obiekty latające, stawały się przyczyną ostrych sporów o skuteczność działań państwa i przygotowanie obronne.

    Dziś, gdy wojna w Ukrainie trwa, a polsko-białoruska granica jest obszarem nieustannych prowokacji, każda taka sytuacja staje się papierkiem lakmusowym dla rządu i służb. Pytanie, czy eksplozja w Osinach to rzeczywiście przypadek techniczny, czy też element większej gry prowadzonej przez Moskwę, pozostaje na razie bez odpowiedzi.

    Do sprawy na konferencji prasowej tuz przed 11-ą odniósł się wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz.

    Każda wersja musi być brana pod uwagę. Jesteśmy państwem graniczącym z miejscem, gdzie odbywa się pełnoskalowy konflikt. Analizujemy wszystkie scenariusze(…). Nie należy wykluczyć aktów sabotażu. Dotychczas mieliśmy do czynienia z podpaleniami(…). Zdarzenia z dronami z Litwy i Rumunii też są porównywalne z tym

    – powiedział wicepremier.

    Tomasz Marzec

    Kosinak-Kamysz Łuków niezidentyfikowany obiekt prowokacja rosyjska rosyjska prowokacja strona główna wybuch drona wybuch na Lubelszczyźnie wybuch obiektu
    Udostępnij. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Podobne artykuły

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14

    Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji

    2025-11-25 21:50

    TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe

    2025-11-25 20:44

    Komentarze wyłączone.

    Nie przegap
    Opinie

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    PiS znalazł się w momencie, w którym żaden sondaż nie jest już najważniejszy, bo prawdziwe…

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Społeczności
    • Facebook
    • Twitter
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Facebook X (Twitter)
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Polityka prywatności
    © 2025 https://innapolityka.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.