W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) pojawił się nowy, przełomowy wątek. Telewizja Republika ujawniła treść wyjaśnień Pawła Szopy – twórcy marki „Red is Bad”, a obecnie jednego z kluczowych podejrzanych w sprawie. Szopa, zatrzymany w październiku 2024 roku na Dominikanie i deportowany do Polski, zdecydował się na współpracę z prokuraturą. Z jego relacji wyłania się szczegółowy obraz mechanizmu korupcyjnego funkcjonującego wewnątrz państwowej instytucji.
Grosz do grosza – korupcyjny schemat w RARS
Z zeznań Szopy wynika, że po zrealizowaniu kilku kontraktów z RARS otrzymał propozycję korupcyjną od Pawła K., mającego działać w imieniu ówczesnego prezesa Agencji, Michała Kuczmierowskiego. System był prosty: od każdej sztuki dostarczonego towaru należało „odłożyć” jeden grosz na rzecz Kuczmierowskiego i jego pośrednika. Przy zamówieniach liczonych w milionach jednostek, pojedyncze grosze przekładały się na kwoty rzędu milionów złotych.
Szopa ujawnił, że łącznie na jego firmowym koncie zgromadzono około 3 milionów złotych, jednak – jak zapewnia – mimo nacisków ze strony Pawła K., nigdy nie przekazał tych środków w gotówce ani nie zainwestował ich zgodnie z sugestiami pośredników.
Śledztwo w toku, zatrzymania trwają
Postępowanie w sprawie rozpoczęło się 1 grudnia 2023 roku z inicjatywy Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej. Dotyczy ono szeregu nadużyć, do których miało dojść w RARS w latach 2021–2023. Zarzuty obejmują przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków oraz działanie na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Michał Kuczmierowski, były prezes Agencji, został zatrzymany w Londynie i obecnie oczekuje na decyzję sądu w sprawie ekstradycji do Polski. Paweł Szopa, który dotychczas publicznie zaprzeczał wszelkim oskarżeniom, zmienił linię obrony i zaczął współpracować z organami ścigania. Odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz pranie brudnych pieniędzy.
Reakcje i pytania bez odpowiedzi
Sprawa RARS wywołała falę komentarzy i pytań o odpowiedzialność polityczną. Najwyższa Izba Kontroli wezwała byłego premiera Mateusza Morawieckiego do złożenia wyjaśnień w związku z działaniami Agencji w okresie pandemii i po niej. Choć Morawiecki nie był bezpośrednio związany z działalnością RARS, to jako szef rządu nadzorował instytucję w czasie, gdy miały miejsce nieprawidłowości.
Co dalej?
Wyjaśnienia Pawła Szopy mogą okazać się kluczowe dla rozwoju śledztwa. Wskazują nie tylko na konkretny mechanizm przestępczy, ale też na jego powiązania z kierownictwem instytucji państwowej. Dalsze postępowania mogą doprowadzić do kolejnych zatrzymań, a także rewizji wizerunku instytucji, która miała służyć bezpieczeństwu publicznemu – a stała się narzędziem do wyprowadzania publicznych pieniędzy.
Opinia publiczna oczekuje wyjaśnień, a śledczy – jak zapowiedziano – nie wykluczają kolejnych zarzutów. Afera w RARS to jeden z najpoważniejszych przypadków korupcji na styku biznesu i państwa w ostatnich latach.
źródła zdjęcia : https://x.com/RuchOsmiuGwiazd/status/1849855844755943910/photo/1
Justyna Walewska