Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, wziął udział w ośmiogodzinnym szkoleniu wojskowym w ramach programu „Trenuj z wojskiem”. Ćwiczenia odbyły się w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej i obejmowały m.in. naukę posługiwania się bronią, rzut granatem oraz podstawy walki wręcz.
Wojskowa sobota w Wesołej
Szkolenie, w którym uczestniczył Trzaskowski, było elementem szóstej edycji ogólnopolskiego programu organizowanego przez Wojsko Polskie. Inicjatywa ta, adresowana do osób w wieku od 15 do 65 lat, ma na celu zwiększanie świadomości obronnej obywateli. Udział w niej jest dobrowolny, ale coraz częściej także symboliczny – pokazujący gotowość do współodpowiedzialności za bezpieczeństwo kraju.
Program cieszy się rosnącym zainteresowaniem, szczególnie w kontekście pogłębiającej się niepewności geopolitycznej i wzmożonych wysiłków państwa na rzecz wzmocnienia struktur obronnych.
„Szkolenie robi wrażenie”
Po zakończeniu szkolenia Trzaskowski opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym podkreślił wysoki poziom przygotowania instruktorów oraz wartość zdobytej wiedzy. Zwrócił także uwagę na silną reprezentację kobiet wśród uczestników. „Widać, że jest ogromne zainteresowanie aktywnym udziałem w budowaniu systemu bezpieczeństwa. Spotkałem ludzi, którzy przyszli tu z własnej inicjatywy i przekonania” – napisał.
Jego obecność została odczytana nie tylko jako wyraz osobistego zaangażowania, ale też jako komunikat polityczny – wspierający ideę powszechnego szkolenia obronnego.
Szerszy kontekst: gotowość zamiast mobilizacji
Udział Trzaskowskiego w programie „Trenuj z wojskiem” wpisuje się w działania rządu Donalda Tuska, który zapowiedział wprowadzenie obowiązkowych szkoleń wojskowych dla dorosłych mężczyzn. Celem jest budowa systemu, w którym rezerwy sił zbrojnych nie są zbiorem nieprzygotowanych nazwisk w aktach, lecz realnym zapleczem, gotowym do działania w sytuacji zagrożenia.
Zgodnie z założeniami nowej polityki obronnej, szkolenia mają mieć charakter praktyczny i obejmować podstawowe umiejętności niezbędne w warunkach kryzysowych.
Obywatel-żołnierz: nowy model patriotyzmu?
Obecność samorządowców i osób publicznych na tego typu szkoleniach może sygnalizować zmianę w podejściu do obywatelskiego zaangażowania w sprawy obronne. Mniej w tym pokazowej mobilizacji, więcej partnerskiego podejścia – opartego na wiedzy, kompetencji i realnym przygotowaniu. W czasach, gdy poczucie bezpieczeństwa staje się jednym z podstawowych społecznych postulatów, takie inicjatywy budują nie tylko wizerunek, ale i realne zaplecze gotowości.
źródło zdjęcia : https://x.com/trzaskowski_/status/1908247846186279396/photo/1
Magdalena Kwiatkowska