Close Menu
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50
    Facebook X (Twitter) Instagram
    Dzieje się!
    • PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć
    • Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR
    • Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…
    • Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…
    • Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji
    • TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe
    • Ryszard Czarnecki: Masochizm antyojczyźniany
    • Ryszard Czarnecki: Obyś zył w ciekawych czasach! I żyjemy…
    Facebook X (Twitter)
    Inna PolitykaInna Polityka
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Ciekawostki i historia
    • Kultura
    • Opinie
    • Kontakt
    Inna PolitykaInna Polityka
    Strona główna»Wiadomości»Skandal z reklamami Trzaskowskiego. Meta obala wersję NASK
    Wiadomości

    Skandal z reklamami Trzaskowskiego. Meta obala wersję NASK

    Robert BagińskiRobert Bagiński2025-05-16 19:14Zaktualizowano:2025-05-16 19:194 minuty czytania
    Facebook Twitter LinkedIn Telegram Pinterest Tumblr Reddit Email
    Udostępnij
    Facebook Twitter LinkedIn Pinterest Email

    Meta ujawnia niewygodną prawdę, a rządowy NASK traci wiarygodność. Wbrew narracji wspierającej Rafała Trzaskowskiego, żadne reklamy nie zostały usunięte z Facebooka po interwencji państwowej agencji. Wszystko wskazuje na to, że instytucja odpowiedzialna za walkę z dezinformacją – sama dezinformowała.

    Meta przecina narrację NASK

    Przekaz, który miał pokazać sprawczość państwa i rządowej agencji NASK, właśnie się załamał. Amerykański koncern Meta jednoznacznie zdementował doniesienia, jakoby usunął reklamy polityczne promujące Rafała Trzaskowskiego i atakujące jego konkurentów po zgłoszeniu ze strony NASK.

    Wbrew publicznym oświadczeniom NASK, nie usunęliśmy żadnych reklam związanych z tymi stronami na prośbę NASK, ponieważ nie łamią one naszych zasad. Reklamy są wyświetlane jako nieaktywne w bibliotece reklam, gdyż okres tej kampanii reklamowej się skończył – oświadczyła Meta.

    To stanowisko bezpośrednio podważa narrację polskiej instytucji podlegającej Ministerstwu Cyfryzacji. NASK od początku twierdził, że dzięki jego interwencji doszło do blokady działań mających wpływać na przebieg kampanii wyborczej. Tymczasem jedynym powodem wygaszenia reklam był ich naturalny koniec emisji – zgodny z planem reklamodawcy.

    Kto naprawdę odpowiada za kampanię?

    Źródłem kontrowersyjnych treści w internecie okazała się fundacja Akcja Demokracja – jej członkowie, pracownicy i wolontariusze, sympatyzują z Koalicją Obywatelską. Prezesem fundacji jest Jakub Kocjan, do niedawna asystent jednej z posłanek KO.

    Rafał Trzaskowski, na rzecz którego prowadzona była kampania, zapewnił, że nic o niej nie wiedział i nie prosił o takie wsparcie. Jednak polityczny kontekst sprawy jest jednoznaczny.

    NASK zwlekał, a potem zrzucał odpowiedzialność

    Dopiero po pytaniach dziennikarzy, 14 maja, NASK wydał oświadczenie, w którym stwierdzono, że podejrzane reklamy zostały zablokowane na Facebooku po jego interwencji. Twierdzenie to wielokrotnie powtarzał m.in. dyrektor NASK Radosław Nielek, choć nie potrafił wyjaśnić mechanizmu działania Mety ani wskazać podstaw do takich stwierdzeń.

    NASK zgłosił te reklamy do firmy Meta i zażądał ich usunięcia. Po naszym zgłoszeniu przestały być aktywne. Dla nas – jako instytucji działającej w ramach Parasola Wyborczego – najważniejszy jest skutek – brzmi odpowiedź NASK przesłana dziennikarzom.

    Warto jednak zauważyć, że pierwsze reklamy pojawiły się 30 dni wcześniej. NASK zareagował dopiero po dziennikarskich interwencjach.

    Zandberg: Tusk powinien się wytłumaczyć

    Sprawa nabiera politycznego ciężaru. Głos zabrał m.in. Adrian Zandberg, lewicowy kandydat na prezydenta RP.

    Powinien się wytłumaczyć premier Tusk, bo tak się składa, że ta kampania była w jego politycznym interesie. To, że instytucja publiczna za to odpowiedzialna nie zadziałała na czas, to jest odpowiedzialność rządu– powiedział.

    Zandberg podkreślił, że działania NASK powinny zapobiegać finansowaniu kampanii z zewnętrznych źródeł. Tymczasem agencja przegapiła kampanię na kwotę rzędu setek tysięcy złotych – prowadzoną na korzyść kandydata KO.

    „Atak” hakerski, który pachnie inscenizacją

    Równolegle w mediach pojawiły się doniesienia o rzekomym ataku DDoS na strony internetowe Platformy Obywatelskiej. Odpowiedzialność przypisano prorosyjskiej grupie hakerskiej NoName057. Jednak eksperci IT błyskawicznie podważyli tę wersję wydarzeń.

    Serwery były cały czas dostępne”, „Na serwer Platformy można było się zalogować”, „Włączono przekierowanie 302 na stronę 503” – wylicza na platformie X informatyk Jakub Krysiewicz.

    Kiedy informacja zaczęła krążyć w sieci, nagle zmieniono ustawienia przekierowań, a witryna „wróciła” do życia. Branżowi komentatorzy nie pozostawili wątpliwości, że informacje były próbą odwrócenie uwagi, albo przekierowania jej, z głównego wątku afery wyborczej PO.

    Ten „atak służb rosyjskich” przeprowadziło 7-letnie dziecko lub nie było żadnego ataku, a była żałosna próba administratorów udawania, że jest atak. Nie ma trzeciej opcji – skwitował użytkownik X, John Bingham.

    Kiedy władza staje się graczem kampanii

    Całość budzi poważne pytania o nadużycie aparatu państwowego do celów politycznych. NASK, zamiast stać na straży transparentności i bezpieczeństwa cyfrowego, wpisuje się w kampanijną narrację jednej partii.

    Gdy instytucja powołana do walki z dezinformacją – dezinformuje, a rzekome ataki okazują się inscenizacją – zaufanie do państwa ulega erozji. W sytuacji wyborczej to nie tylko kwestia PR-u, ale wiarygodności systemu wyborczego i równych praw dla wszystkich uczestników wyborów.

    afera NASK Akcja Demokracja manipulacje mentzen polityka strona główna wybory wybory prezydenckie
    Udostępnij. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

    Podobne artykuły

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14

    Ukraina zmęczona, USA bez cierpliwości. Polska w cieniu negocjacji

    2025-11-25 21:50

    TSUE chce narzucić Polsce małżeństwa jednopłciowe

    2025-11-25 20:44

    Komentarze wyłączone.

    Nie przegap
    Opinie

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    PiS znalazł się w momencie, w którym żaden sondaż nie jest już najważniejszy, bo prawdziwe…

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Społeczności
    • Facebook
    • Twitter
    Ostatnie wiadomości

    PiS na zakręcie, czyli ostatni dzwonek, by się ogarnąć

    2025-12-05 20:21

    Ochrona zdrowia w zapaści. Prezydent domaga się działań, rząd brnie w PR

    2025-12-05 20:06

    Ryszard Czarnecki: 2/3 imigrantów zarobkowych u nas to Ukraińcy…

    2025-12-05 19:50

    Ryszard Czarnecki: Samorządowcy, dwukadencyjność, forum…

    2025-11-30 18:14
    Facebook X (Twitter)
    • Strona główna
    • Wiadomości
    • Polityka prywatności
    © 2025 https://innapolityka.pl

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.