Spotkanie koalicjantów trwało do późnego wieczora w poniedziałek. Według informacji dziennikarzy dzisiaj premier Donald Tusk odbędzie szereg spotkań z ministrami. Szef rządu spotka się nie tylko z tymi, których czeka nominacja, a może i awans z już zajmowanego stanowiska – jak to ma mieć miejsce w przypadku szefa MSZ Radosława Sikorskiego, ale również tymi, których zamierza pożegnać.
Rozmowy liderów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL i Polska 2050 dotyczyły planowanej na na środę rekonstrukcji rządu. Według nieoficjalnych ustaleń, zaprzysiężenie nowych ministrów w Pałacu Prezydenckim ma odbyć się w czwartek, a już dzień później zebrałaby się Rada Ministrów w nowym składzie.
Szef MSZ ma być główna twarzą sporów na linii rząd – prezydent Nawrocki, a funkcja wicepremiera ma go w tym wzmocnić. To właśnie obszar spraw zagranicznych jest jednym z tych na których pomiędzy rządem, a prezydentem Karolem Nawrockim będzie iskrzyć najbardziej.
Premier odwołał wtorkowe posiedzenie rządu i jest to podobno spowodowane jego planami, aby dzisiaj przeprowadzić serię rozmów face to face z tymi, którzy ministerialne gabinety opuszczą, albo tymi – które zmienią je na lepsze. Szef rządu zamierza spotkać się m.in. z ministrami, z którymi planuje się pożegnać, ale chciałby odbyć rozmowy również z tymi, którzy zasilą rząd.
Wicepremier Sikorski, czyli główny harcownik
Jak podały media, podczas narady liderów nie padły konkretne nazwiska. Donald Tusk zaznaczył, że o decyzjach personalnych chce poinformować osobiście, co oznacza, że chciałby aby ten rząd był bardziej autorski, niż koalicyjny. To wcale nie musi spodobać się partnerom koalicyjnym.
Wiadomo, z rozmów z politykami, które przeprowadziła Inna Polityka, ale również z relacji medialnych, że największym wygranym rekonstrukcji rządu ma być minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który do swojego życiorysu będzie mógł dopisać adnotację: Wiceprezes Rady Ministrów RP. Według relacji dziennikarzy i polityków, otrzyma on w nowym rozdaniu tekę wicepremiera..
Skąd taki awans Sikorskiego? Szef MSZ ma być główna twarzą sporów na linii rząd – prezydent Nawrocki, a funkcja wicepremiera ma go w tym wzmocnić. To właśnie obszar spraw zagranicznych jest jednym z tych na których pomiędzy rządem, a prezydentem Karolem Nawrockim będzie iskrzyć najbardziej. Sikorski ma wykonywać czarną robotę na tym odcinku.
To ma być rząd na czas wojny z Prezydentem RP. Rolę dowódcy przejmie szef MSZ Radosław Sikorski, choć nie w roli premiera, a jedynie wicepremiera. Ambitnemu Sikorskiemu na tą chwilę to wystarczy. Będzie czekał, aż Donald Tusk wykrwawi się do końca.
Rząd autorski, ale z księstwami dla koalicjantów?
W ramach zapowiadanej rekonstrukcji rządu koalicjanci spodziewają się utraty części stanowisk ministrów bez teki. Jedną z takich zmian może być odejście Katarzyny Kotuli z funkcji ministra ds. równości. Polityczka skompromitowała się podaniem nieprawdziwych informacji o swoim wykształceniu, ale jest ważna dla Lewicy – w rządzie forsuje ustawę o związkach partnerskich oraz zmiany dotyczące aborcji. Polityk miałaby kontynuować pracę w tym obszarze w randze wiceministra w resorcie rodziny i polityki społecznej. Z kolei Polska 2050 liczy się z możliwością odejścia Adriany Porowskiej, obecnie pełniącej funkcję ministry ds. społeczeństwa obywatelskiego.
Wcześniejsze ustalenia mediów wskazują na powstanie dwóch tzw. superresortów: gospodarki oraz energii i klimatu. Pierwszym miałby kierować obecny minister finansów Andrzej Domański, natomiast zarządzaniem drugim zainteresowane jest Polskie Stronnictwo Ludowe. Polska 2050 oczekuje wzmocnienia pozycji minister funduszy Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, zaś Lewica zabiega o większe zaangażowanie w kwestie mieszkaniowe. W grę może wchodzić powołanie odrębnego resortu mieszkalnictwa.
Czy ta rekonstrukcja coś zmienia? Nie, ponieważ to ma być rząd na czas wojny z Prezydentem RP. Rolę dowódcy przejmie szef MSZ Radosław Sikorski, choć nie w roli premiera, a jedynie wicepremiera. Ambitnemu Sikorskiemu na tą chwilę to wystarczy. Będzie czekał, aż Donald Tusk wykrwawi się do końca. Wtedy z roli wojownika, wejdzie w rolę syndyka masy upadłościowej. Ale to pewnie około jesieni w 2026 roku.
Robert Bagiński

