Sobota, 8 marca 2025 roku. J.D. Vance, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, spaceruje po parku ze swoją trzyletnią córką. Scenariusz jak z rodzinnej sielanki, ale szybko nabiera innego tonu. Grupka demonstrantów skandujących „Sława Ukrainie” podąża za nim, a okrzyki wywołują u dziecka niepokój. Vance relacjonuje później, że próbował nawiązać rozmowę, licząc, że kilka minut wymiany zdań wystarczy, by protestujący dali jego córce spokój
„Jesteś g*wnianym człowiekiem”
Wiceprezydent USA opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny wpis, odnoszący się do tej sytuacji. Jego stanowisko i słowa, których użył, wywołały poruszoną dyskusję wśród internatów. „To była w większości pełna szacunku rozmowa, ale jeśli gonisz 3-latkę w ramach protestu politycznego, jesteś g*wnianym człowiekiem” – skomentował na platformie X.
Nagranie z konfrontacji, opublikowane przez WCPO News, pokazuje spokojną wymianę zdań. Demonstranci oskarżają USA o zdradę Ukrainy, na co Vance odpowiada, że zakończenie wojny leży w interesie obu krajów. Protestujący zaprzeczają, jakoby „gonili” wiceprezydenta i jego córkę – twierdzą, że po prostu zmierzali na miejsce demonstracji. Kwestia interpretacji pozostaje otwarta.
Sprzeciw wobec nowego kursu amerykańskiej polityki wobec Ukrainy
To nie pierwsza tego typu sytuacja. Vance już wcześniej doświadczał protestów związanych z polityką USA wobec Ukrainy. Po gorącej wymianie zdań z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu wiceprezydent spędził kilka dni z rodziną w ośrodku narciarskim w Vermont. Tam również spotkał się z niezadowoleniem demonstrantów, którzy trzymali transparenty z hasłem: „Jedź na narty do Rosji, zdrajco”.
Incydenty te wpisują się w szerszy kontekst rosnących napięć wokół decyzji administracji Trumpa. Po spotkaniu z Zełenskim Stany Zjednoczone wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy i zaprzestały udostępniania jej informacji wywiadowczych. Decyzja ta wywołała falę krytyki – zarówno na arenie międzynarodowej, jak i wśród części amerykańskiego społeczeństwa. Reakcje są mieszane: dla jednych to akt pragmatyzmu, dla innych – zdrada sojusznika. Jakiekolwiek będą dalsze losy amerykańskiej polityki wobec Ukrainy, jedno jest pewne – emocje wokół niej jeszcze długo nie opadną.
źródło zdjęcia: https://x.com/alifarhat79/status/1896691629039423799/photo/1
Anna Miller