Podczas konferencji prasowej w Brzesku Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta, odniósł się do jednej z najtrudniejszych kwestii w debacie publicznej – aborcji w przypadku ciąż powstałych w wyniku gwałtu. W swoim wystąpieniu podkreślił przywiązanie do wartości katolickich i ogólne poparcie dla ochrony życia, ale zaznaczył, że w sytuacjach skrajnych decyzja powinna należeć do kobiety.
„Jestem człowiekiem wierzącym i stoję po stronie życia, ale w przypadku gwałtu to kobieta musi podjąć decyzję. Nikt nie powinien robić tego za nią” – stwierdził Nawrocki. W jego wypowiedzi wybrzmiała próba pogodzenia światopoglądowej tożsamości z empatią wobec kobiet znajdujących się w dramatycznej sytuacji.
Kandydat PiS zaznaczył konieczność zapewnienia pełnego wsparcia dla ofiar gwałtu – zarówno psychologicznego, jak i medycznego. Podkreślił, że sprawcy muszą być pociągani do odpowiedzialności z pełną surowością prawa, a społeczeństwo powinno stanąć po stronie pokrzywdzonych.
„Dziecko nie ponosi winy za czyny sprawcy” – zaznaczył Nawrocki, jednocześnie przywołując znane mu przypadki kobiet, które zdecydowały się donosić ciążę mimo jej dramatycznych okoliczności. Według niego, wiele z tych kobiet później odnalazło w tej decyzji sens, a nawet – miłość i dobro.
Wypowiedzi Nawrockiego wpisują się w trwającą w Polsce debatę o liberalizacji prawa aborcyjnego. Stanowisko kandydata PiS lokuje go wśród polityków, którzy deklarują przywiązanie do wartości konserwatywnych, ale jednocześnie starają się unikać skrajności i jednoznacznych zakazów. Jak jego postawa zostanie odebrana przez wyborców – pozostaje pytaniem otwartym.
źródło zdjęcia: https://x.com/NawrockiKn/status/1905891454175568234/video/1
Justyna Walewska