Choć Konfederacja z powodzeniem buduje swój wizerunek ugrupowania antysystemowego, to – jak zauważa socjolog i aktywista miejski Jan Śpiewak – jej gospodarczy program doskonale wpisuje się w dominujący w Polsce porządek neoliberalny. W rozmowie z Rochem Zygmuntem dla „Plus Minus” Śpiewak punktuje paradoksy współczesnej sceny politycznej, w której bunt często służy konserwacji, a nie zmianie.
Bunt bez rewolucji
W opinii Śpiewaka, Konfederacja odnosi sukces jako polityczna forma buntu, który nie zagraża systemowi, lecz go umacnia. Proponowane przez ugrupowanie rozwiązania ekonomiczne – redukcja podatków, ograniczenie roli państwa, deregulacja – są elementami neoliberalnego konsensusu, który dominuje w polskiej polityce od początku transformacji. Tym samym, mimo deklarowanego radykalizmu, Konfederacja nie wykracza poza horyzont wyznaczony przez dominujące interesy ekonomiczne.
Strategia ta, jak zauważa Śpiewak, jest skuteczna: w społeczeństwie zmęczonym jałowością politycznych debat, rosnącą centralizacją władzy i fasadowością instytucji, każda propozycja „spoza układu” budzi zainteresowanie. Problem w tym, że to, co wydaje się alternatywą, bywa starą opowieścią pod nowym szyldem.
Trzy dekady transformacji – sukces kogo?
W analizie transformacji ustrojowej Śpiewak odwołuje się do danych, które z jednej strony potwierdzają wzrost dochodów Polaków – trzykrotny w ciągu ostatnich 33 lat – z drugiej jednak ukazują pogłębiające się nierówności społeczne. Korzyści z modernizacji, jak podkreśla socjolog, nie zostały rozdzielone równo – wyraźnie widać, że beneficjentami systemu są jednostki, a nie wspólnoty. To właśnie ta luka – między wzrostem a redystrybucją, między jednostkowym sukcesem a zbiorowym dobrobytem – generuje napięcia, które łatwo przechwycić w języku populistycznym.
Mentzen – głos systemu pod maską kontrowersji
Nieprzypadkowo Śpiewak odnosi się również do lidera Konfederacji, Sławomira Mentzena. Jego poglądy – choć opakowane w prowokacyjne slogany – są zdaniem socjologa w pełni kompatybilne z logiką rynkową, która od lat dominuje w polskiej gospodarce. Mentzen słynie z ostrych, nierzadko szokujących wypowiedzi, takich jak słynna formuła z 2019 roku: „Nie chcemy Żydów, gejów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej”. Sam zainteresowany tłumaczył ją później jako element strategii marketingowej. Śpiewak zdaje się sugerować, że ta strategia działa nie dlatego, że burzy system, ale dlatego, że go estetyzuje.
System wciąż ten sam
Pomimo zmian kadrowych, cyklicznych rotacji u steru władzy i rosnącej presji społecznej, Śpiewak podkreśla, że kluczowe struktury polityczno-gospodarcze w Polsce pozostały niezmienne. Partie takie jak Konfederacja, choć występują jako głos „prawdziwego ludu”, w rzeczywistości są częścią systemowego ładu, który utrwala nierówności i zawęża pole realnej debaty.
Z tej perspektywy konieczne stają się nie tylko nowe twarze, ale nowe pomysły – takie, które wykraczają poza logikę rynku i uwzględniają interesy szerokich grup społecznych. Prawdziwa zmiana nie polega na wymianie bohaterów sceny, lecz na przepisaniu scenariusza.
źródło zdjęcia : https://x.com/tad95737840/status/1644104458991816704/photo/1
Magdalena Kwiatkowska