Była premier Beata Szydło zdecydowanie odniosła się do słów Donalda Tuska, który skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę. W rozmowie na antenie Radia Zet określiła wpis szefa rządu jako „bezpodstawną insynuację” i zarzuciła mu wprowadzanie opinii publicznej w błąd.
Spór wokół polskiej miedzi
Donald Tusk w swoim wpisie na platformie X odnosił się do rozmowy prezydenta z TVN24, w której padło pytanie o ewentualne żądania Stanów Zjednoczonych dotyczące dostępu do polskich surowców w zamian za obecność wojsk USA. Premier skomentował to następująco:
„Publicznie wyrażona przez Pana Prezydenta Dudę sugestia, że moglibyśmy oddać naszą polską miedź Amerykanom za ich wsparcie, to jednak krok za daleko.”
Problem w tym, że prezydent nie sformułował takiej deklaracji. Jego wypowiedź była odpowiedzią na pytanie dziennikarza i nie zawierała sugestii, że Polska planuje przekazać surowce USA. To właśnie ten aspekt podkreśla Szydło, odpierając zarzuty Tuska.
Szydło: „To manipulacja”
Była premier nie kryła emocji, komentując słowa szefa rządu. Szydło zaznaczyła, że w obliczu współczesnych wyzwań geopolitycznych kluczowa jest jedność i współpraca na najwyższych szczeblach władzy. Jej zdaniem tego rodzaju retoryka osłabia pozycję Polski i jest nieodpowiedzialna.
Kolejna odsłona politycznego konfliktu
Spór na linii prezydent-premier to kolejne starcie między głównymi graczami polskiej sceny politycznej. Wzajemne oskarżenia o dezinformację stały się już stałym elementem debaty publicznej, a w kontekście nadchodzących wyborów tego typu napięcia będą się prawdopodobnie nasilać.
Sprawa polskiej miedzi to tylko jeden z wielu tematów, który stał się przedmiotem sporu między rządem a prezydentem. Pytanie pozostaje otwarte – czy w tej dyskusji chodzi jeszcze o meritum, czy raczej o polityczne punkty?
Odpowiedź prezydenta Dudy
W odpowiedzi na zarzuty Donalda Tuska prezydent Andrzej Duda zamieścił wpis na platformie X, w którym określił słowa premiera jako „kłamstwo i manipulację”. Zapytał również, czy takie zachowanie przystoi „poważnemu i odpowiedzialnemu premierowi kraju”. Wpis ten spotkał się z dużym zainteresowaniem i wpisuje się w szerszy kontekst narastającej politycznej rywalizacji między prezydentem a szefem rządu.