W piątkowy poranek, 7 marca 2025 roku, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) zatrzymali Dariusza Mateckiego, posła Prawa i Sprawiedliwości. Informację o zatrzymaniu jako pierwszy podał dziennikarz Telewizji Republika, Tomasz Kalinowski, publikując wpis na platformie X (dawniej Twitter).
Zatrzymany przez ABW
Co ciekawe, to właśnie TV Republika jako pierwsza poinformowała o zatrzymaniu – ta sama stacja, w której Matecki miał się wcześniej ukrywać. Nie jest to zresztą pierwszy przypadek, gdy polityk PiS wybiera redakcję tej telewizji jako swoją „bezpieczną przystań”. Kilka tygodni wcześniej to samo zrobił były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który unikał stawienia się przed sejmową komisją śledczą. Wówczas TV Republika przez kilka godzin nadawała jego wystąpienia, pozwalając mu budować narrację o „politycznej zemście”, zamiast odpowiedzieć na pytania śledczych. Teraz historia się powtarza – tyle że tym razem Mateckiemu nie udało się dłużej unikać konfrontacji ze służbami.
Rzecznik Prokuratury Krajowej, prokurator Przemysław Nowak, potwierdził zatrzymanie Mateckiego. Zgodnie z procedurą polityk trafi do prokuratury, gdzie mają mu zostać postawione zarzuty. To kolejny akt tej historii – ale nie pierwszy spektakl z udziałem Mateckiego. Zaledwie kilka dni temu poseł sam postanowił przyciągnąć uwagę mediów, pojawiając się w Sejmie w kajdankach. W geście, który miał być symbolem rzekomych prześladowań politycznych, demonstracyjnie pokazał się z rękami skute kajdankami, próbując z wyprzedzeniem wpisać się w narrację o „politycznych represjach”. Jak widać, performance nie przyniósł oczekiwanego efektu – dziś zatrzymanie nie jest już jego inscenizacją, lecz realnym działaniem służb.
Szeroko zakrojone śledztwo
Już w marcu ubiegłego roku ABW przeprowadziło szeroko zakrojone przeszukania – na celowniku znaleźli się m.in. były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz posłowie Michał Woś i Marcin Romanowski. W tamtej akcji zatrzymano cztery osoby: trzech urzędników ministerstwa i beneficjenta funduszu.
Fundusz Sprawiedliwości, który powstał w 2012 roku jako narzędzie wsparcia dla ofiar przestępstw i działań resocjalizacyjnych, od dłuższego czasu jest przedmiotem kontrowersji. Pojawiały się doniesienia o przepływie publicznych środków na cele dalekie od pierwotnego przeznaczenia funduszu.
Zatrzymanie Mateckiego jest kolejnym sygnałem, że służby nie zamierzają odpuszczać. Oczekuje się, że w najbliższych dniach prokuratura ujawni więcej informacji na temat zarzutów i dalszych kroków w tej sprawie.
źródło zdjęcia: https://x.com/kalinowski__/status/1897917116856099097/photo/1
Justyna Walewska